Ilość wyświetleń bloga

Obserwatorzy

wtorek, 3 grudnia 2013

Filtrowanie z Pharmaceris.

Hej!

Wspominałam już na blogu, że zaczęłam stosować krem z kwasem, a przy nim niezbędne jest stosowanie kremu z filtrem i to najlepiej jak najwyższym. Wybór padł na krem pharmaceris z filtrem 30 SPF. Nie sięgnęłam po nic z większą ochroną ze względu na to, że mamy już jesień i słońce nie jest zbyt intensywne.
Krem stosowałam przy mniejszym nasłonecznieniu i skórze tłustej.



Jak ma być, czyli co obiecuje producent?
Ochrona przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB skóry delikatnej, wrażliwej i problemowej – wymagającej szczególnej ochrony. Polecany również przy leczeniu dermatologicznym oraz po zabiegach medycyny estetycznej. Specjalistyczne połączenie fotostabilnych filtrów UVA i UVB, o podwójnym mechanizmie zabezpieczenia antyUV, posiada zdolność pochłaniania i odbijania promieni słonecznych, zapewnia intensywną ochronę skóry oraz działanie przeciwstarzeniowe. Delikatne Masło Shea, wspomagając działanie kojące preparatu, długotrwale chroni i głęboko nawilża skórę. Dzięki zawartości alantoiny krem łagodzi podrażnienia i zapobiega powstawaniu mikrouszkodzeń skóry. 








Opakowanie
Krem zapakowany jest w tubkę w pozytywnym - pomarańczowym kolorze. Tubka jest stabilna, a otworek w sam raz ;). Jest stosunkowo cienka i  łatwo mogłam ją przeciąć, aby wydobyć wszystkie resztki kremu. 



Konsystencja i zapach
Krem ma formę białej emulsji. Nie posiada zapachu.

Dostępność i cena
Za tubkę o pojemności 50ml musimy zapłacić około 35zł. Jest to produkt apteczny.

Działanie: 
+ Podczas stosowania go nigdy nie podrażniło mnie słońce, czyli dobrze chroni,
+ nie nawilża spektakularnie, ale pod tym względem spisuje się poprawnie. Trudno jest nawilżyć skórę po kwasach, dlatego wybaczam mu to, że tego nie zrobił w 100%,
+ Nigdy nie mierzyłam ile dokładnie go nakładałam (czyli, czy spełniałam wymagane 2ml), ale nie żałowałam go sobie, a i tak nie bielił twarzy, nie zbierał się przy linii brwi i włosów,
+ wydajny
+ Dobrze się wchłaniał, nie zostawił tłustego filmu na twarzy (zawsze czekałam 30 minut z nałożeniem makijażu),
+  Krem nie zapchał mojej skóry,
+ stosowałam go na podrażnioną twarz, a on dodatkowo jej nie podrażniał. 


Szczerze polecam ten krem przy kuracji kremem z kwasem. Niestety nie wiem jak sprawdzi się w letnich warunkach. 
Aktualnie poszukuję nowego kremu z wysokim filtrem, ponieważ ten wykończyłam już jakiś czas temu. 
Mam w zapasach Ziajkę, ale nie spotykam się z pozytywnymi opiniami na jej temat. Czy ktoś poleci mi coś lepszego? 


pozdrawiam Was serdecznie!!
Marta. 

5 komentarzy:

  1. mialam go, ale 50-tke i sprawdzil sie rewelacyjnie po kuracji kwasowej, tylko w moim przypadku bielil troche za mocno ryjek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. I have to make concessions on creating the impression of being unhappy.
    jeux de fille

    OdpowiedzUsuń
  3. Took me time to read all the comments, but I genuinely enjoyed the post. It proved to become Very helpful to me and I am sure to all the commenters right here It is always nice when you can not only be informed, but also entertained Im positive you had fun writing this article.
    EcoFlex review
    Healthy Cleanse Reviews

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o nie wstawianie komentarzy typu "zapraszam do siebie ". Uwierzcie, że chętniej zaglądamy na blogi dziewczyn, które komentując nie reklamują się. Z góry dziękujemy! :)